Forum Kultury Popularnej

[Anuś]

no i to do tego uzytkownik z najdluzszym stazem na forum.. oj niedobrze..

[dziunia]

i najwieksza iloscia postow...

[Anuś]

no tak, tego tez chyba nie da sie nie zauwazyc.

[dziunia]

nie no co ty, zdaje ci sie... mi zajelo sporo czasu zeby to dostrzec

[dziunia]

wiem ze teraz postapie wbrew wszystkiemu na forum, ale coz, robie to swiadomie...

oryginalnie napisalam to pod moim ostatnim postem w temacie o RHCP, na temat teledyskow, ale stweirdzilam, ze przeniose to tez tutaj tam zostawiam, bo pasuje, a tutaj wklejam, bo to chyba wlasciwy temat dla tej sprawy:

"wiem ze to jest totalnie offtopowy post <chodzi o ten o teledyskach>, ale taka juz jestem. wlasnie offtopowa. jak nie chcecie tu takiej osoby, to mozecie mnie wyzucic, zarzucic ost, ale ja nie mam zamiaru sie zmieniac, bo na takie forum przyszlam. takie ono bylo jak sie na nim pojawilam. offtopowe..."

i jeszcze chcialabym dodac ze od czasu keidy offtopiki zawladnely forum pojawilo sie troche nowych osob, ktore mimo wszystko odnajduja sie w wielu z naszych dyskusji, na przyklad Jellybean, fonnka, Lena Kaligaris, wczesniej byla Lein ale niestety gdzies tez zaniknela, pewnie z nadmiaru obowiazkow, bo cos mi sie wydaje ze nie ze wzgledu na offtopici. co oznacza ze nie przeszkadzaja one w rozumieniu forum i odnajdywaniu na nim. nie preszkadzaja, a moim zdaniem nawet dodaja specyficznego uroku...

dziekuje za uwage i przepraszama za dwa posty pod rzad, ale chcialam zauwazyc ze byly napisane w odstepie 5 dni i po prostu chcialam zeby sie to wszystkim "zaswiecilo jako nieprzeczytane"

[Jellybean]

To teraz ja się wypowiem, a co;)

Dziunia, sądzę że nie trzeba aż tak ostro stawiać sprawy. Wątpię, że dostałybyśmy ostrzeżenie za offtopic o teledyskach (zresztą zaledwie dwupostowy) w temacie o RHCP, czyli temacie, jakby nie było - muzycznym. To, co przeszkadza gadzowi i Rory (przynajmniej tak mi się wydaje) to raczej offtopiki totalne - tzn odchodzenie np od tematu GG do zupełnie osobistych spraw. Jeśli się odzchodzi od tematu GG do innego tematu GG to raczej nikt nie narzeka? Do takich totalnych offtopików ciężko się włączyć - to mówię jako osoba względnie świeża na forum. Całą sytuację utrudnia koncepcja tego forum - jest jeden duży topic o Emily, jeden duży o spoilerach itd. Jak się zacznie offtopic, potem innym ciężko wrócić do tematu. Dlatego ja osobiście wolę 'rozdrobnione' fora - jest więcej tematów, bardziej szczegółowych, dla mnie tak jest wygodniej i bardziej swobodnie...

Nie chcę przez to powiedzieć, że nie można o różnych rzeczach gadać na forum, bo można, ale z powodzeniem można się posłużyć działem freestyle. I nie znaczy to też, że jak napisałaś, 'nie chcemy Cię na forum'... bo kto to jest to my? Przecież Ty też jesteś częścią forum:) (Na pewno bardziej niż ja:))

Uwierz mi, że komuś nowemu na forum offtopiki utrudniają życie na małą forumową skalę

Jeśli Cię uraziłam, to bardzo przepraszam.

I uśmiechnij się

[dziunia]

"To teraz ja się wypowiem, a co;) "

no i bardzo fajnie ze sie wypowaidasz, dla mnie to tez cenna uwaga



"Nie chcę przez to powiedzieć, że nie można o różnych rzeczach gadać na forum, bo można, ale z powodzeniem można się posłużyć działem freestyle."

nie wiem czy to znacie, bo ja tak, przezylam wiele takich rozmow, zaczynajacych sie od tego: No to o czym porozmawiamy? zaczynanie tematu bez tematu to jest po prostu paranoja. zreszta mam wrazenie ze gdzies to juz pisalam. na niektore tematy fajnie jest podyskutowac, ale jakos tak sie nie wpadnie zeby zalozyc o tym temat. wiec jesli jest na przyklad temat o relacjach rodzinnych w GG to czasem fajnie jest przejsc na tematy bardziej osobiste,na przyklad na temat relacji rodzinnych w naszych rodzinach. to tylko taki przyklad.



"komuś nowemu na forum offtopiki utrudniają życie na małą forumową skalę"

po pierwsze, nie wszystkie tematy sa przneikniete offtopicami. po drugie przenikniete offtopicami sa rpzede wszystkim te tematy, w ktorych od dluzszego czasu wypowiadamy sie tylko ja i Anus. jakos nikt nie zechcial ,nawet "na chama" wrocic do glownego tematu. wiec skoro nikt inny sie nie udziela w tym temacie, a ani mi ani Anus to nie przeszkadza, to gdzie problem?? poza tym chcialam zauwazyc ze w niektorych offtopowych tematach bierze udzial duzo osob, na przyklad i ty i Rory...



"Wątpię, że dostałybyśmy ostrzeżenie za offtopic o teledyskach (zresztą zaledwie dwupostowy) w temacie o RHCP, czyli temacie, jakby nie było - muzycznym. "

offtopic to offtopic. a ja i tak wiem ze w koncu dostane ost. bo juz dostalam jakies upomnienie slowne. ale jakos mnie to nie rusza...



"To, co przeszkadza gadzowi i Rory"

o ile sobie dobrze przypominam gadz nie wypowiadal jasno swojego zdanai na temat offtopicow. powiedzial tylko ze przeszkadzaja mu jednoemotowe lub jednowyrazowe posty (za co oberwala Anus) i pisanie postow jeden pod drugim (za co ja sie nastawiam ze zaraz moge oberwac, chociaz wytlumaczylam dlaczego tak zrobila. ale jesli gadz zabrzmi, przyjme to z godnoscia )



"Jeśli Cię uraziłam, to bardzo przepraszam. "
nie urazilas, jeszcze raz dziekuje za opinie.



"I uśmiechnij się"

przepraszam, ale dzisiaj nie bardzo mam ku temu powody...

[Anuś]

wiecie co dzieki offom to my sie poznajemy. normalne jest ze sie schodzi z tematow, przeciez na wszytkich forach jest podobnie. plus nie da sie gadac o GG, caly czas, wbrew panujacej opinii no i rzeczywiscie glowne offy to takie gdzie ja i dziunia bylysmy dlugo same i tak nam poplynela rozmowa. ale teraz i tak ktos zaczal troche wydzielac te tematy, wiec juz chyba niektorym latwijej sie odnazlezc.
o czym my bysmy gadaly bez offow?

[gadz]

Widzę, że to palący temat ten regulamin. Nigdy nie byłem dorby w ustalaniu zasad, albo były zbyt ogólne, albo zbyt restrykcyjne.
Co do offtopów, to moja prośba. Jest taka jeśli widzicie że za bardzo zbaczacie od tematu (tak jak było w przypadku Amerykanskiego Idola) to po prostu załóżcie nowy wątek.

No a jeśli mówicie np. o chłopakach Lane, i temat schodzi na Mamę Kim, to nie widze zbytniej potrzeby zakładania nowego wątku. Ot, odrobina wyczucia i wszycy będziemy jak jedna wielka rodzina nudsytów

[Anuś]

a moze bysmy tak restrykcyjnie nie podchodzili do offtopickow i narazie nie kasowali/zamykali/przenosili wiekszosci bo dopieor jak sie tak robi to ja sie gubie?

[Rory]

Powiem tak: W ŻADNYM wypadku nie chciałam nikogo zdenerwować czy sprawiać przykrości prznoszeniem tematów [sic!]

"a ja i tak wiem ze w koncu dostane ost. bo juz dostalam jakies upomnienie slowne. ale jakos mnie to nie rusza... " [by dziunia] Więc po co te przemówienia dziunia skoro Cię nie rusza? Każdy oczywiście ma prawo wyrazic swoje zdanie, ale zaprzeczasz sama sobie.

Chciałabym, żeby dziunia czy Anuś zostały moderatorami [królowe offopów] ;]. Na zasadzie dobro vs. zło. Oczywiscie o sobie mówię zło, żeby nie było niedomówień.

Ponadto jeszcze nikogo nie ukarałam (brzydkie słowo) za te nieszczęsne offtopici, ani za podwójne posty. po prostu zwracam Wam na to uwagę, bo czasem zaabsorbowane rozmową możecie nie zwracać uwagi na takie rzeczy.

A to, że czasem napiszę 'Proszę aż tak bardzo nie odbiegać od tematu.' to chyba nic wielkiego? Nie musicie zaraz się wkurzać.

A co do 'gubienia się' na forum to powiem Wam, że różnie to wygląda. Dawałam adres tego forum wielu moim znajomym i chyba domyslacie sie co mówili? Oczywiscie, że nie chce im się przez 'to wszystko' przebijać.

Widzieliście forum gilmoregirls.prv.pl? Tam wszytsko wygląda jak należy.

[Anuś]

- nie widze jak wypowiadanie sie ze kogos cos nie rusza ma przeczy temu ze to go nie rusza. nielogiczne.
-oczywiscie nie jest zle powiedziec nie odbiegac od tematu, ale nie za czesto. wiele tematow przez dlugi czas bylo odwiedzane tylko przez mnie albo Dziunia i sa to osobiste offtopy, ktorych Gadz sie nigdy nie czepial, nie widze czemu teraz mialoby byc inaczej.
- kazde forum ktora dziala od dluzszego czasu jest trudne do przebicia sie. nie widze w tym nic dziwnego.

[dziunia]

zgadzam sie z poprzednim postem Anus. i chcialabym ci dodac tylko jeszcze jedna rzecz:
jesli gdzeis w sieci jest inne miejsce gdzie ktokolwiek czuje sie lepiej to nikt nikogo nie trzyma na sile. nie chodzi mi o to zeby teraz kogokolwiek wywalac albo wyganiac ale po prostu wszystko w wolnosci, prawda? ma byc fajnie a nie mamy sie kolcic non stop.

[Anuś]

nie klocimy sie, az tak zle nie bylo

[dziunia]

no skoro tak twierdzisz...