|
Forum Kultury Popularnej Przecież, popularne nie zawsze znaczy gorsze...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Nie 11:41, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie watek Lane@Zach byl wogole taki dziwny... i mialam wrazenie w 6x19 (czy tam 6x20) ze Zach sie jakos zmieni pod wplywem tego slubu. bo w tym odcinku ze slubem to zacha naprawde lubilam, ael teraz znowu jest beznadzieja, a przy okazji Lane sie "zepsula"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 8:58, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
link do torrenta (odc. 3):
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Śro 15:57, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
a to na emule'a, jakby sie komus nie chcialo szukac
[link widoczny dla zalogowanych]|file|Gilmore%20Girls%20-%207x03%20-%20Lorelai's%20First%20Cotillion.avi|366167676|6ABDA3AD2428FFC263296755F2016061|/
obejrzal juz ktos??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jellybean
Kapitan Ahab
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:15, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja obejrzałam...
Mam dosyć mieszane uczucia...
Podczas pierwszej (przydługiej) sceny aż się zaczęłam zastanawiać, czy ta gadanina zawsze była tak nudna?! Ale nie, chyba nie była... Ale potem był ten wątek z Charlotte, który był dużo lepszy, więc niech będzie.
Rozważania Lorelai na temat co lubi i dlaczego. Ha. Uważam, że to było bardzo, bardzo słuszne spostrzeżenie z jej strony. Sama się nad tym nieraz zastanawiałam - jak bardzo 'odwrotnie proporcjonalny" wpływ na jej życie mieli Richard i Emily. Wiadomo jednak, że gdzieś tam w głębi chodzi jej o związek z Lukiem i tu akurat się nie mogę zgodzić, żeby z nim była na przekór rodzicom. To było uczucie, które rosło przez długie lata.
No, co innego Jason 'Digger' Styles.
Bardzo podobał mi się wątek, który miała reprezentować Caroline bodajże (dziewczynka w tenisówkach). Że można być sobą, tak jak ona, a jednak jakoś wpasować się w swoje otoczenie i być szczęśliwym. Że to nie jest taki stereotypowy wybór albo-albo, jak w przypadku tej dziewczyny, co się przebierała za królika czy co to tam było. I tak jak w przypadku Lorelai, która tyle razy podkreślała, że musi oddzielać dwie sfery swojego życia.
Luke zmienił czapkę. Zabolało...
Fajnie, że Luke i Rory rozmawiają, ale gdzie moja poważna rozmowa?
Rory wesolutka podczas rozmowy z Chrisem? Bez sensu.
Na temat Chrisa nawet nie piszę, bo po co:) I tak zawsze to samo mam do powiedzenia:)
Czy wątek Lane jest wyjątkowo nietrafiony czy tylko ja tak mam, że mnie to w ogóle nie interesuje? Chociaż okrzyk "Brian must be freaking out!" robawił mnie na maksa:D No ale cóż, Lane ma za swoje - takiego sobie męża wybrała. Jak sobie pościelesz i tak dalej. Ale "this baby sucks?" Ugh.
Jeszcze jedno: to pragnienie Michela, zeby znaleźć się na zabawie wśród mnóstwa małych dziewczynek? Co najmniej niepokojące!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 22:24, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
rzeczywiście "Brian must be freaking out!" było świetne. i w zupełności się zgadzam, co do tego, że to jest beznadziejny wątek.
Generalnie uważam, że odcinek był dużo lepszy niż dwa poprzednie. Według mnie był już bardziej "normalny". Poza tym, że Luke zmienił czapkę i tym, że Lane jest w ciąży było nieźle. Co więcej... szkoda mi Chrisa. Po raz pierwszy jest mi go naprawdę najzwyczajniej w świecie szkoda. I coraz mniej lubię Lor, a coraz bardziej Rory. Hmmm... To dość interesujące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Czw 8:41, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
mi sie juz sciagnelo, ale z braku miejsca na dysku i z powodu spiacej siostry, jeszcze nie moge obejrzec. ale widzialam na podgladzie pierwsza scene i naprawde nie wydaja mi sie przydluga. wydala mi sie wlasnie taka typowo Rory-Lor. widzialam ta scene dwa czy trzy razy i ani razu nie wydala mi sie za dluga... wrecz przeciwnie, wydaje mi sie coraz smieszniejsza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 14:46, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ja tez uważam, że ta scena była w sam raz. taka "gilmorowata". normalna znaczy się. ani za długa ani za krótka - w przeciwieństwie do przydługich scen w poprzednich dwóch odcinkach.
p.s. i muszę dodać, ze im bardziej się nad tym zastanawiam, tym bardziej żal mi Christophera... ale kurde!! przecież ja go nie znoszę!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jellybean
Kapitan Ahab
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:57, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Heh, to jestem odosobniona w mojej opinii, widzę Mnie się pierwsza scena nie podobała
Fonnika, zazdroszczę - ja wciąż jestem na etapie: Chris, jak ja cię nie znoszę i nie mogę na ciebie patrzeć! Jedynie mi go żal, że jest taki głupi.
No i chciałam się z Wami podzielić pewną, może kontrowersyjną opinią, ale tak jakoś mnie naszło przy ostatnim odcinku.
Otóż. Lauren Graham jest naprawdę piękną kobietą. Ma piękną twarz, włosy, kobiecą figurę. Dlaczego styliści tak często to psują? Może tylko mi się to nie podoba, ale nie cierpię, jak ma założone włosy za uszy (natomiast jak ma włosy do góry - super!), wtedy ma taki 'liźnięty' wygląd. Albo ta biała sukienka - przecież takie odcięcie talii (to się chyba empire nazywa) nie pasuje wcale do jej figury, tylko ją pogrubia i tyle.
To takie moje małe żale;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw 17:40, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
zgodzę się, że Lauren jest piękną kobietą. i zgodzę się również, ze czasem robią z nią dziwne rzeczy. też nie lubię, jak ma włosy za uszami, ale to przez to, ze jej uszy są troche odstające... w sumie ja bym sobie zoperowała te uszy, ale może jej to nie przeszkadza i może to ona sama tak sobie układa te włosy (często tak jest z aktorami). i też mi się nie podobała ta sukienka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arrow
Louis Reard
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 19:32, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jellybean napisał: |
Lauren Graham jest naprawdę piękną kobietą. Ma piękną twarz, włosy, kobiecą figurę. Dlaczego styliści tak często to psują? Może tylko mi się to nie podoba, ale nie cierpię, jak ma założone włosy za uszy (natomiast jak ma włosy do góry - super!), wtedy ma taki 'liźnięty' wygląd. Albo ta biała sukienka - przecież takie odcięcie talii (to się chyba empire nazywa) nie pasuje wcale do jej figury, tylko ją pogrubia i tyle.
To takie moje małe żale;) |
no cóz najbardziej zgadzam się z tym pierwszym
właściwie ze wszystkim poza tymi włosami do góry, nie podobają mi się.
no ale to wszystko szczegóły, najwazniejsze jest to pierwsze zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jellybean
Kapitan Ahab
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:03, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Arrow napisał: |
właściwie ze wszystkim poza tymi włosami do góry, nie podobają mi się. |
Jakoś mnie to nie dziwi, powszechnie wiadomo, że faceci zazwyczaj wolą u kobiet długie rozpuszczone włosy:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Czw 21:46, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
oks, obejrzalam odcinek i... ble. nie podobal mi sie. szczegolnie rozmowy Rory z Lukiem i Chrisem. jakby nigdy nic. zdecydowanie bardzije podobaly mi sie poprzednie dwa odcinki. moze tym razem moja opinia w kwestii tego odcinka w postaci plusow i minusow:
plusy:
+Charlote wpychajaca sobie calego rogalika do buzi
+Michel i karteczki post-it
+pierwsza scena - rozmowa lor z rory
+tekst lor o tym czego nie lubi i dlaczego
+Paris, taka typowa Paris i opowiesc o sexie w text messages
+Babette i Miss Patty probujace dojsc co sie zmeinilo w Luke's
minusy:
-rozmowy Rory z Chrisem i Lukiem
-Lor reagujaca na brak reakcji ze strony rodzicow
-cale akcje z Lane, Zachiem (nawet "Brian must be freaking out"-wcale nie smieszne dla mnnie
-zmarnowana szansa ukazania refleksyjnosci lor nad swoim zyciem (myslalam ze jakos bardziej to ukaza)
-czapka Luke'a
-zachowanie Logana podczas rozmowy z Rory (wogole oprocz tej sytuacji kiedy ona go obudzila, Logan rozmawial z nia praktycznie tylko w biurze...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 7:00, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
zważywszy na różnicę czasu, to ja się nie dziwię, ze rozmawia z nią w biurze...
a Paris była dla mnie "mało-Paris" przez ten nowy blond na głowie... jakoś tak dziwnie mi się na nią patrzyło...
a reakcja Lor na brak reakcji Emily i Richarda była normalna. ona zawsze tak się zachowywała, kiedy oni nie mieli nic do powiedzenia na jakiś temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jellybean
Kapitan Ahab
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:05, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli dobrze liczę, różnica czasu wynosi pięć godzin. Do której Logan tam pracuje, że nie może zadzwonić po tej pracy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Pią 12:15, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
dokladnie o to mi chodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|