|
Forum Kultury Popularnej Przecież, popularne nie zawsze znaczy gorsze...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Wto 0:49, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ja tak naprawde na biezaco ogladalam dopiero od koncowki 6 sezonu, wiec sam fakt oczekiwania na nowe odcinki jakos mnie nie dotknal... zaluje po prostu ze nie bedzie nowych historii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Evie
Fred Astaire
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 17:26, 02 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam dwa ostatnie odcinki pod rząd i nadal czuję się dziwnie po całej sprawie z oświadczynami... Zgadzam się całkowicie z Rory, ale rozumiem też Logana i właściwie uważam, że mogli się przecież zaręczyć i jakby zostawić ten ślub w zawieszeniu, skoro byli dla siebie tak ważni, bo dla mnie "all or nothing" w takiej sytuacji zupełnie nie ma sensu. Nigdy się z tym nie pogodzę, wg mnie mogło być lepiej. Zakończenie takie jak w Pilocie jest wg mnie plusem, daje wrażenie spójności, a nie jest kiczowatą powtórką. I jeszcze coś: w odc. 21, w scenie, gdy Rory założyła pierścionek, miała na sobie chyba tę samą bluzkę i była ta sama muzyka, co w 6x22, gdy żegnała się z Loganem Od razu pomyślałam o tym i dlatego byłam niemal pewna, że ostatecznie się zgodzi. Zwłaszcza że następnego dnia w ogóle nie pokazywała lewej dłoni, dopiero gdy "żegnała się" z Paris, poczułam się oszukana, bo nie zobaczyłam pierścionka... I naprawdę nie rozumiem, jak można było tak zakończyć niemal trzyletni związek...
Jeśli chodzi o resztę, nie chcę powtarzać innych, a Dziunia chyba najlepiej wszystko ujęła...
Pomimo tych wszystkich minusów ostatnich dwóch sezonów (choć pod koniec naprawdę było dobrze) będzie mi brakowało Gilmore Girls... Za miesiąc zaczynam maraton wszystkich sezonów, żeby sobie wszystko przypomnieć i poukładać, i pewnie odłożyć na kilka miesięcy...
Czy tak miało wyglądać zakończenie wg ASP, czy po jej odejściu w ogóle nie trzymano się jej planów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Pon 19:05, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
według któregoś wywiadu z ASP który czytałam, ona w ogóle nie wypowiada się na temat 7 sezonu, którego chyba w ogóle nawet nie oglądała. a na tema series finale też się nie chciała wypowiadac, bo stwierdziła, że to mogłoby w ogóle nie byc adekwatne do tego, co się działo. Bo na przykład jeśli ona by założyła, że Luke i Lorelei jakoś to ułożą między sobą i Lorelei nie wyjdzie za Chrisa, to zakończenie byłoby zdecydowanie inne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arrow
Louis Reard
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 21:18, 04 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
no po zakończeniu 6 sezonu ktoś na jakimś forum napisał całkiem ciekawy opis co niby ma być w 7x01. Ludzie uwierzyli, że tak może być bo ta osoba rok wcześniej opisała odcinek chyba 6x01 bardzo dokładnie zanim jeszcze były jakiekolwiek informacje na jego temat. Według tego scenariusza Lorelai tylko spała w łóżku Chrisa, razem z nim no ale do niczego nie doszło( pewnie dlatego też ludzie chcieli w to uwierzyć ) i może taki był właśnie plan ASP. No ale tego już się nigdy nie dowiemy.
ASP mówiła często w wywiadach, że nie ogląda 7 sezonu, bo bała się, że może być za dobry, albo za słaby.
Po odejściu ASP wogóle zaczęli pisać co chcieli, ona chyba nikomu nie powiedziała co zamierza zrobić w 7 sezonie.
Podobno według planów ASP wątek Luke'a i Lorelai miał się zacząć sezon później, ale słaba oglądalnośc 4 sezonu była i stacja zażądała żeby to przyspieszyć bo tak najłatwiej mozna było przyciągnąć widzów
no ale to wszystko to przypuszczenia znalezione na necie, ile w tym prawdy to nie wiadomo, moze ktoś wie
jak zwykle moim poście wszystko niepoukładane, no ale chyba zrozumiałe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
Conan O'Brien
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:41, 09 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Według Telemagazynu od 11.08. TVN7 będzie nadawał siódmy sezon!
Nie lubię tej serii, ale pewnie i tak obejrzę sobie raz jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pati
Doda Elektroda
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:24, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A ja bede ogladala 7 serie w TV, bo 6 tak mnie rozczarowala, ze nie mialam ochoty sciagac kolejnej. Choc przyznam, ze obejrzalam juz 2 ostatnie odcinki, bo bylam ciekawa jak to sie skonczy No i nie bylo tak zle, choc zastanawiam sie jak zakonczylaby to ASP. Moze ktos wie, w koncu minelo juz troche czasu?
Zgadzam sie calkowicie z Evie. Logan nigdy nie byl moja ulubiona postacia, ale skoro Rory sama zainicjowala ich zwiazek (poczatkowo strasznie mnie to irytowalo i wydawalo sie takie do niej niepodobne), wybaczyla mu wszystko to oczekiwalam, ze juz beda jednak razem. Wiedziala co brala w koncu ;P A tutaj taki koniec, szkoda. Jak sadzicie, czemu odmowila? Zdziwilo mnie takze, ze tak slabo to przezyla, 22 odcinek to juz tylko podekscytowanie praca. Byloby mi az zal Logana, ale wiem, ze szybko znajdzie sobie panne
W ogole to co staloby sie wg was w 8 sezonie? Co z naszymi ukochanymi bohaterkami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
shiashane
Hanka Bielicka
Dołączył: 18 Sie 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stars Hollow
|
Wysłany: Sob 22:30, 18 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem 7 seria zakończyła się bez żadnego sensu - Rory będzie jeździć po świecie to do niej niepodobne, ona raczej częściej była widziana za biurkiem (fakt, czasem latala tu i tam) a nie w śmierdzącym autobusie trzęsącm się przez cały kraj
nie widze tego - mogła jeszcze czegoś poszukać, pokręcić się, na pewno trafiłaby na lepszą pracę.
a co do Lorelai - no cóż, nie spodziewałam się niczego innego więc nie jest to dla mnie zaskoczeniem, że zeszła się z Lukiem.
mam wrażenie, że 8 seria by tu juz nie pasowała, ale 7 zakończyli wręcz haniebnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bea
Frank Sinatra
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:24, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Przegapiłam pierwszy odcinek 7 serii w TV. Byłam pewna, że powtórtki pokazują. Wczoraj włączyłam i byłam w szoku. Nie przepadam za tą serią. Aż żal patrzeć jak ten cudowny serial na dno się stacza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gadz
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:34, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ech, ale podobała mi się, interakcja Rory z Lane. I rozmowa o seksie. W sumie zabrzmiało tak jak by to Amy mogła zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evie
Fred Astaire
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 20:51, 19 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ta rozmowa rzeczywiscie genialna
shiashane napisał: |
Rory będzie jeździć po świecie to do niej niepodobne, ona raczej częściej była widziana za biurkiem (fakt, czasem latala tu i tam) a nie w śmierdzącym autobusie trzęsącm się przez cały kraj nie widze tego - mogła jeszcze czegoś poszukać, pokręcić się, na pewno trafiłaby na lepszą pracę. |
Siedziała za biurkiem, ale była w szkole, potem na studiach... Zawsze przecież marzyła o podróżach. Nie sądzę, żeby kariera Christiane Amanpour była dla niej odpowiednia, może coś bardziej bezpiecznego, ale czemu nie międzynarodowo Ten autobus też mnie zdziwił, ale po pierwsze: nie musi śmierdzieć, może okazać się całkiem przyjemnie, po drugie: tę pracę zaoferował jej Hugo, a Rory była zadowolona z wczesniejszej współpracy z nim, a chyba zawód negatywną odpowiedzią z NYT sprawił, że działała spontanicznie...
Gadz, Arrow, jesteście chyba najlepiej poinformowani - jakieś wieści na temat poniższego
Arrow napisał: |
W jakimś wywiadzie Amy powiedziała, że jeśli serial się skończy teraz to ona zdradzi ostatnie 4 słowa, które zaplanowała na koniec serialu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bea
Frank Sinatra
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:48, 20 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmowa Lane z Rory była genialna. Ale reszta, szkoda słów. Nudzą już mnie relacje między Lukiem a Lorelei. To już jest żenujące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
Conan O'Brien
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:09, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nic nie poradzę, ale naprawdę lubię odcinek, który był dzisiaj Tzn. nie wszystko, wiadomo, ale sceny z Lor i Chrisem bardzo mi się podobają. Do tego Rory pakująca rzecz Lorelai i oczywiście Emily w więzieniu.
Gdyby nie nudne sceny z April i nowym przyjaciółkami Rory, to byłby jeden z lepszych odcinków w ogóle. Ale i tak wyróżnia się poztywnie na tle tej serii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arrow
Louis Reard
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 20:39, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
bleh, początki CL, pokazywanie tego nam jest okrutne
tylko scena z Emily i policją była ciekawa( to chyba najlepsza scena tego sezonu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evie
Fred Astaire
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 21:50, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
W sumie w 6 sezonie Luke czasem odstawiał takie sceny, że do pewnego czasu naprawdę wolałam Chrisa Pomijając jego wady (chociaż nawet go lubię), te sceny, to, że zabrał Lorelai na "Funny Face" itd. są świetne. Ogólnie do zakończenia mojego maratonu zostały 3 odcinki i uważam, że 7 sezon jest dobry, każdy odcinek z osobna jest dobry, ale w porównaniu do mojego ulubionego sezonu 5 jest kiepsko, co daje mi do zrozumienia, jak wspaniały jest ten serial w ogóle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kama
Conan O'Brien
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:29, 01 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Ja też nawet lubię Chrisa i uważam, że w połowie siódmego sezonu na siłę go "zepsuli", żeby nikt nie miał wątpliwości, jak ma się skończyć serial.
To, co myślę o związku Lor-Chris można streścić zdaniem, które powiedziała dziś Lorelai: "I mean, you just get it, and you make everything fun, and it's so nice to be with someone who understands you and makes you..."
A co do sezonu... Dziś na czołówce wyszłam z pokoju i powiedziałam mamie, że nawet najsłabszy sezon GG jest czymś wyjątkowym, więc zgadzam się z Tobą, Evie, że to pokazuje, jak wspaniały jest serial. Z tym, że ja za okres świetności uważam sezony 1-3 (ewentualnie 4) i do nich porównuję.
Ale jeśli dobrze pamiętam, to później sezon siódmy jest słabszy. W początkowych odcinkach nie widzę jeszcze tej wysilonej gry aktorskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|