Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jellybean
Kapitan Ahab
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:51, 14 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia, gdzie się ten biedak podział
Dziunia, Chris mógł nie nalegać, ale Lorelai nie musiała się zgadzać, siłą nikt jej do tego ślubu nie zaciągnął to jej decyzja była najważniejsza. To mnie właśnie irytuje, bo wierzę, że Chris kocha Lorelai, ale nie wierzę w jej uczucie do niego. W związku z tym wg mnie ona ponosi znacznie więcej winy za tą farsę. Ona jest po prostu sama sobie winna. I gdyby go naprawdę kochała, byłaby w stanie pójść na pewne ustępstwa.
Ja w każdym razie wolałabym oglądać Lorelai w nowym domu niż Chrisa w sypialni, która miała być Luke'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 12:15, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jellybean napisał: |
Nie mam pojęcia, gdzie się ten biedak podział |
wiedziałam, że tak będzie. że w końcu zaczną o nim zapominać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arrow
Louis Reard
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 13:58, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
to pewnie przez Lauren. Z tego co pamiętam ona nie lubi jakoś scen z tym psem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Pią 15:10, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Lorelei nie musiala sie zgadzac i faktycznie to glownie jej wina ze tak sie dzieje. ale dokladnie to co potem napisalas, Jellybean, jest prawda. gdyby go kochala to by sie zgodzila. ale ona go nie kocha. jest durna ze zgodzila sie na ten slub, albo po prostu jest tak niesamowicie zakrecona i nie wie czego chce. w kazdym razie faktem jest ze ona go nie kocha wiec wcale nie wymagam od niej poswiecen.
a ci do ogladania Chrisa w sypialni, ktora miala byc Luke'a to i tak do mnie to jakos nie przemawia. mimo ze jest sporo scen np. w kuchni to i tak dla mnie obecnosc Chrisa tam jest nadal jakby to byl po prostu jakis koles, z ktorym ona sie umawia, a nie jej maz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scissor_Sister
Frank Sinatra
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sc
|
Wysłany: Pon 18:17, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czy rozmawiacie o odcinku 10 ? Jeśli tak to sie ciesze, że Chris nagadał wreszcie Lor,czasami juz nie moge jej znieść =/ [glupia baba ] sama nie wie czego chce, zawraca mu tylko za przeproszeniem 'dupe' =/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arrow
Louis Reard
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 19:05, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
w tym sezonie widać naprawdę będę musiał się zastanowić kto mnie bardziej wqrza, Chris czy Lorelai. A wcześniej nie miałem wątpliwości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 21:03, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Arrow napisał: |
to pewnie przez Lauren. Z tego co pamiętam ona nie lubi jakoś scen z tym psem. |
Lauren to chyba w ogóle niewiele lubi... Scotta nie lubi, psa nie lubi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arrow
Louis Reard
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 22:19, 18 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
z tego co wiem to nie jest tak, że Lauren nie lubi Scotta, tylko poprostu nie jest tak, że go lubi bardziej niż poprostu kolegę z pracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evie
Fred Astaire
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 0:07, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Czy to wszystko musi być tak pogmatwane? W poprzednich sezonach były pojedyncze odcinki, gdzie wszystko układało się idealnie, a tu z każdym kolejnym jest chyba coraz gorzej...
Mimo że Lorelai trochę mnie zawiodła (znowu), muszę stanąć po jej stronie. Zawsze wydawało mi się, że w tych sprawach, przez które ona i Chris aktualnie się kłócą, są zgodni. I tu winę ponosi Chris, bo jego zachowanie znacznie się zmieniło. Jedyne, co mam do zarzucenia Lorelai, to że nie kocha męża i znów jest niezdecydowana, a pora dorosnąć.
Bójka Chrisa i Luke'a - fatalna. Nie pamiętam bardziej sztucznej sceny w GG.
Myślę, że dla Logana takie zachowanie jest typowe, kiedy jest zazdrosny (a Marty kiedyś był ważną częścią życia Rory, więc właściwie jakiś powód do zazdrości jest). Ale mógł pomyśleć, jak bardzo odkrycie prawdy w taki sposób mogło zranić Lucy, której, swoją drogą, nie cierpię, i nie rozumiem, jak Rory mogła się z nią zaprzyjaźnić (za to Liv jest bardzo sympatyczna).
A Paul Anka jest świetny, można było chociaż umieścić go śpiącego na kanapie czy przechadzającego się po domu Lorelai, bo jego zniknięcie jest absurdalne.
Wydaje mi się, że Lauren lubi Scotta trochę mniej, niż kolegę z pracy, bo zdarzyło jej się coś napomknąć w wywiadach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arrow
Louis Reard
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 2:38, 25 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Evie napisał: |
Wydaje mi się, że Lauren lubi Scotta trochę mniej, niż kolegę z pracy, bo zdarzyło jej się coś napomknąć w wywiadach. |
w jakich wywiadach?
bo ja nie widziałem tego nigdy, a jak czytam to ludzie różnie piszą, od że bardzo lubi do, że bardzo nie lubi i podobno to jest z wywiadów wszystko No ale chyba prawie wszyscy są zgodni, że Lauren bardziej lubi DS niż SP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Wto 13:25, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
no tego to juz nie wiem. ale tez mi sie kojarzy ze gdzies kiedys czytalam ze oni za soba nie za bardzo przepadaja. i w jedna i w druga strone...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arrow
Louis Reard
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:27, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja tylko widziałem jeden wywiad ze Scottem i on coś mówił na temat Lauren
She's great
tyle pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Wto 13:47, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja nie mam pojecia gdzie to czytalam, ale to byulo strasznie dawno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arrow
Louis Reard
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 13:48, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
to jest spisek
wszyscy niby czytali ale nikt nie pamiętam gdzie, kiedy i wogóle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Wto 14:02, 26 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
nie no ja pamietam:
gdzie: na stronie internetowej
kiedy: dawno, z jakis rok temu pewnie albo i troche wiecej
widzisz, bardzo duzo pamietam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|