Forum Kultury Popularnej

Anuś

A tak w ogolne to uwielbiam jego postac... Very Happy

Rory

Michel jest smieszny, ale baaaaaaaaardzo czesto denerwujacy... Confused

Anuś

I chyba wlasnie dlatego go tak lubie Very Happy

Rory

Dobry bylby duet - Paris & Michel Yellow_Light_Colorz_PDT_04

Anuś

Hehehe, swietny..ale jakos nie moge sobie wyobrazic Michel'a z jakakolwiek kobieta, niby wiemy ze sie z kims spotyka od czasu do czasu , ale tak jakos dziwnie

dżusta

w weekend obejrzałyśmy z siostrą cały 1 sezon, w łozku pod kocem objadając się popcornem i ptasim mleczkiem, ale to nie jest reguła
odcinki na tvn7 oglądamy z rodzinką lub każda zamyka się u siebie i ogląda zjadając to co jest pod ręką :) nie potrzebuje jakiejś specjalnej atmosfery do oglądania, wystarcza tv i łóżko :)

Anuś

u mnie kazdy chcialby ogladac cos innego wiec raszem sie nie da

Rory

Anuś

Dla mnei kobieta dla Michel's bylaby....tylko sie nie smiac....Emily młodsza o 20 lat, idealne dobranie charakterow.... Laughing

louve

Jak oni mogli to zrobić... Micheal Włochem... nie wyobrażam sobie tego... :/

Rory

Juz nie raz widzielismy jak swietnie dogaduja sie ci dwoje Very Happy

kto wie.. moze wszytko przed nami - 7 sezon?

ame soeur · Gość

*Dla mnie każda postać, która w pradziwym życiu mogłaby mnie może odrobinkę drażnić Smile

, dodaje tylko serialowi kolorytu. Zauważcie, że Gilmore's Girls też tak naprawdę to nikt nie przeszkadza, bo dzięki nim wszystkim tyle ciekawych rzeczy się dzieje, zawsze można stworzyć nową zabawną anegdotę o zachowaniu Kirka i Taylora albo nawet Emily czy Michela.
*A co do celebrownia rytuału oglądania GG to rzadko zdarza mi się oglądać ten serial samej. Moja mama bardzo go lubi, często ogląda go mój brat (teraz już 17 lat), a czasami nawet mój tata. W gimnazjum cała sobota upływała mi w oczekiwniu na wieczór i serial. Teraz mam więcej własnego życia do przeżywania. Cool

*Do Anuś. Tak, oglądanie z tobą GG byłoby prawdziwym przeżyciem i niezapomnianym doświadczeniem (trochę powlewam Smile

) - marzę, żeby kiedyś zruzumieć chociaż połowę tych odwołań i aluzji do amerykańskiej popkultury, których jeszcze nierozgryzłam.

Anuś

Sama jeszcze wszystkiego nie rozgryzlam...ale pracuje nad tym...
np jak lorelai powiedziala 'nobody puts baby in a corner' to minely ze trzy miesiace zanim sie skapnelam ze to z dirty dancing, w ktorej grala kelly bishop...ale rozgryzlam to sama i jestem z tego dumna Very Happy

Kirk jest dla mnie swietny, zawsze ma inny zawod i czym innym sie interesuje Very Happy

louve

Jak oni mogli zrobić z niego Włocha... nie wyobrażam sobie tego :/

Anuś

No ale w sumie amerykanie właśnie myślą o francuzach jako o metroseksualistach, zawsze leganckich z dziwnym akcentem.We Francji to by się chyba w sumie nie sprawdziło. Ponadto większość krajów dubbinguje GG, więc pewnie większość nie znających org nie zauważyła róznicy.