fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 16:40, 21 Gru 2007 Temat postu: 5x08 The Party's Over |
|
|
+ Emily na początku wciskająca w dziewczyny jedzenie po przystawkach u Richarda i Rory: "Grandma's mean."
+ Pani Kim wrzeszcząca na Zacha na ulicy; Lane obiecująca Zachowi "I'll take care of the hell hounds, too"
+ kolacja Lorelai i Luka i "You're the perfect man"
+ przyjęcie dla Rory, nieźle to sobie Richard i Emily wykombinowali
+ Logan udający chłopaka Rory przed tym Jordanem - super scena.
+ Finn: "Do I know you?"
+ sub-party, "pick me", Finn: "But I'm exotic" Colin: "So is the Asian bird flu"
+ wreszcie koniec związku Rory - Dean. mimo że Dean zachował się jak ostatni dupek kończąc to na podjeździe domu jej dziadków i przy jej znajomych, to bardzo mnie to cieszy. Ten związek był beznadziejny. A ona rzeczywiście - jak twierdzą Emily i Rochard - zasługuje na kogoś lepszego.
+ Logan: "You'll be ok" i "Hey Ace, nothing ever seems quite as bad after Finn's Passion of the Christ. Except Finn's Passion of the Christ."
- pierwszy minus dla Emily oczywiście za bycie wstrętną manipulatorką. i za rozmowę z Lor przez telefon.
- Kyon - nie wiem po co ona w ogóle w tym serialu
- Liz i TJ i kłótnia u Luka - nie znoszę tych scen
- Dean i Rory jedzący "odpadki" na zapleczu marketu - ona naprawdę zasługuje na coś lepszego
- te wszystkie diamenty, które Rory miała na sobie - Emily przegięła z tą tiarą...
- końcówka straszna jak Rory wysiada z limuzyny rozczochrana i zataczająca się - kompletnie to do niej nie pasuje i jest takie... niesmaczne. To chyba najgorsza scena w odcinku.
Generalnie jest to jeden z moich ulubionych odcinków piątego sezonu, głównie ze względu na rozpad związku Rory/Dean, zapowiedź Rory/Logan i za "You're the perfect man" do Luka od Lor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|