Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna Forum Kultury Popularnej
Przecież, popularne nie zawsze znaczy gorsze...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Haunted Leg
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> Gilmore Girls - Sezon 3
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rory
Norman Mailer
Norman Mailer



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:52, 15 Paź 2007    Temat postu: Haunted Leg

Jeden z moich ulubionych odcinkow 3 sezonu.

Za Kirka zapraszajacego Lorelai na randke, za rozpoczecie ostatniego roku w Chilton, za akcje z Francie, za lunch z Emily, za (moim zdaniem swietnie i mega wiarygodnie zagrana) klotnie Lor i Chrisa i za "Are you done?" - "Oh yeah, I'm done."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kama
Conan O'Brien
Conan O'Brien



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:47, 15 Paź 2007    Temat postu:

Tak, to świetny odcinek. Uwielbiam sceny z Lor i Emily.

Zwłaszcza:
Emily: Why are you throwing cutlery in a public place?
Lorelai: Uh, 'cause I feel stupid doing it at home?
i moją ulubioną scenę z tego odcinka - kłotnia Lorelai z Chrisem i reakcja Emily (Lorelai: You know, you need a horse and a mask when you do that.)

Czy to tam była jakaś debata, czy coś takiego? I Lorelai z Emily komentowały ją potem w stylu: "długa, bardzo długa, najdłuższa"?

Oczywiście motyw z Kirkiem nieziemski.
Lorelai: Rory, I cannot go out with Kirk.
Rory: Why?
Lorelai: Uh, huh. . .why? He's. . .he's Kirk!
Rory: Well, as long as he loves you.
Lorelai: You are not serious.
Rory: I just want you to be happy.
Lorelai: Hello, Headmaster Charleston, this is my stepfather Kirk. Please don't make any sudden movements, he's a fear biter.
Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rory
Norman Mailer
Norman Mailer



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:05, 17 Paź 2007    Temat postu:

I do tego rozmowa Rory i Jessa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Czw 14:59, 18 Paź 2007    Temat postu:

to nie była debata, tylko zaprzysiężenie samorządu.

i jeszcze jedna fajna scena z tego odcinka: "zapoznawcze spotkanie samorządu w wydaniu Paris" Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rory
Norman Mailer
Norman Mailer



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:34, 18 Paź 2007    Temat postu:

nooo Very Happy 'You just spend an hour talking about your agenda', 'Geez, Rory you've been sitting in this room for 60minutes. What else do you want, a ring?' Very Happy chyba tak to bylo Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fonnika
Fred Astaire
Fred Astaire



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 22:45, 21 Paź 2007    Temat postu:

ooooo tak. kłótnia Lor z Chrisem to w ogóle jedna z moich ulubionych scen z całego serialu. uwielbiam jak Lor wybucha i krzyczy: "Don't you understand that I can't talk to you because it hurts, talking to you really hurts! Standing here right now is killing me, okay? Don't you understand that?" Uwielbiam to, bo Lor rzadko się zdarzają chwile, w których przyznaje, co jej tak naprawdę leży na sercu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rory
Norman Mailer
Norman Mailer



Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:44, 22 Paź 2007    Temat postu:

albo jak krzyczy: 'Chris, man, what do you want from me?' - 'I wanna talk.' - 'About what?!' Jedna z lepszych scen.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lolkaxD
Gość






PostWysłany: Wto 0:25, 08 Sty 2008    Temat postu:

hey mam pytanie czy wiecie czy będą emitowane nowe odcinki Weronki Mars na TVN??
Powrót do góry
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Nie 19:31, 27 Sty 2008    Temat postu:

Jak ostatnio oglądałam ten odcinek, zaczęłam się zastanawiać, dlaczego Jess czepiał się Rory, że to ona nie odezwała się do niego przez całe lato, skoro on do niej też nie. A to moim zdaniem do niego powinna należeć inicjatywa. Bo
ona: pojechała do tego Nowego Jorku
on: wrócił do Stars Hollow
ona: pocałowała go na ślubie Sookie
on:... nic


Generalnie to "jego kolej", co nie??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evie
Fred Astaire
Fred Astaire



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Wto 13:04, 29 Sty 2008    Temat postu:

No niby tak. Ale to było chyba tak, że on nie wiedział, czy Rory jest z Deanem czy nie... chyba Smile Potem przecież była rozmowa w stylu: Jesteś z nim? - Tak - No to nie ma o czym mówić. Myślę, że Jess czuł się niepewnie, a zostawił tę sprawę niezamkniętą (tzn. Rory & Dean), więc zostawił to Rory... I ja go w pełni rozumiem, choć rzeczywiście mógłby coś zrobić, tak jak zresztą Rory Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Wto 21:11, 29 Sty 2008    Temat postu:

on nie pozostawił tego Rory, bo nawet gdyby ona zerwała z Deanem w tym czasie, przez wakacje, to po jej powrocie on już był z Shane... ta rozmowa w markecie była jak już zobaczyła go z Shane. Możliwe, że fakt że Jess był z Shane wpłynął na fakt, że ona dalej była z Deanem. Przecież na festiwal przyszła z myślą, że spotka Jessa, a do Deana aż tak nie tęskniła...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evie
Fred Astaire
Fred Astaire



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 16:37, 30 Sty 2008    Temat postu:

Nie wydaje Ci się, że Jess zaczął być z Shane dopiero gdy stwierdził, że z Rory nic nie wyjdzie? Czyli pod koniec wakacji... ??
A to, że przyszła wtedy na festiwal wrzucam do tego samego worka z próbami pisania listu itp. - to były fakty, o których wiedza zmieniłaby zapatrywania drugiej osoby, ale ani Jess, ani Rory do takich rzeczy się nie przyznawali.
Zresztą Jess był z Shane chyba głównie (a może tylko?) po to, by pokazać Rory, że nie będzie snuł się po kątach i płakał, bo ona nie zostawiła dla niego Deana.

Btw, jak teraz myślę o Deanie, nie mam żadnych pozytywnych odczuć, w dodatku wczoraj obejrzałam You jump... i The party's over. Chyba będę musiała obejrzeć coś z pierwszego sezonu, żeby zrównoważyć odczucia nt. Deana, bo w sumie kiedyś nie był z niego taki beznadziejny człowiek Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Śro 20:53, 30 Sty 2008    Temat postu:

Ale pierwszy raz kiedy Jess i Rory się spotkali od momentu tego pocałunku na ślubie Sookie to był właśnie festiwal, więc Jess nawet nie poczekał na opinię Rory czy zostawi dla niego Deana. Wydaje mi się, że on założył po prostu, że ona nie zostawi Deana.


A Dean był w sumie nie najgorszy tylko w pierwszej serii. Już w drugiej jak mu zaczęło za bardzo zależeć to był straszny... A potem było coraz gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evie
Fred Astaire
Fred Astaire



Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Śro 23:24, 30 Sty 2008    Temat postu:

Um... Gdy zbliżał się koniec wakacji, Jess uznał, że skoro Rory nie dała znaku życia, to nie zerwała z Deanem - my opinion. I z Twoim zdaniem totalnie się zgadzam - tylko pierwszy sezon, chociaż zanim zobaczyłam jak wygląda związek Rory z kimkolwiek innym, nie miałam świadomości, że było aż tak źle.

Już mnie męczy temat Deana Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziunia
Miss Marple



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: szn

PostWysłany: Czw 20:32, 31 Sty 2008    Temat postu:

Evie napisał:
Um... Gdy zbliżał się koniec wakacji, Jess uznał, że skoro Rory nie dała znaku życia, to nie zerwała z Deanem - my opinion.


trochę naciągane, moim zdaniem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Kultury Popularnej Strona Główna -> Gilmore Girls - Sezon 3 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin