|
Forum Kultury Popularnej Przecież, popularne nie zawsze znaczy gorsze...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 23:25, 02 Kwi 2008 Temat postu: 2.17 - Dead Uncles and Vegetables |
|
|
Zdecydowanie jeden z moich ulubionych odcinków.
Uwielbiam Lorelai za barem u Luka i jej śmieszne nazwy posiłków
Uwielbiam Rory ganiającą Jessa do roboty.
Uwielbiam rozmowę Emily z Lor u Luka, kiedy mówi o ślubie i koniec tej rozmowy jak przychodzi Luke:
E: What do you think of the Romanovs?
Luke: They probably had it coming.
E: A match made in heaven.
Poza tym Luke jest świetny na pogrzebie, kiedy wcina swoje teksty o wujku. A scena, kiedy w końcu weterani przychodzą za każdym razem tak samo chwyta mnie za serce. I jeszcze ta trąbka!
Stypa też fajna, świetnie to wydarzenie podsumowuje Lor mówiąc do Luka: "Face it, Luke, people like you."
A później jak Rory nabija się z Jessa, ze jest częścią miasta - priceless
No i zdecydowanie plusem odcinka jest to, że nie było Deana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:37, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
fonnika, daj już spokój temu Deanowi! ale odcinek naprawdę dobry! muszę sobie przypomnieć, bo nie kojarzę motywu ze śmiesznymi nazwami posiłków :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|