Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy uważasz, że zmiany charakteru są dobre? |
tak |
|
77% |
[ 7 ] |
nie |
|
22% |
[ 2 ] |
|
Wszystkich Głosów : 9 |
|
Autor |
Wiadomość |
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:19, 01 Lut 2006 Temat postu: Opisy odcinków |
|
|
Przeczytalam wlasnie opisy wszystkich odcinkow 5 serii i jestem przerazona co sie dzieje z Rory? bardzo sie zmienila...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Śro 15:09, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo sie zmienila, i wiele osob to krytykuje. Ale mi sie teraz podoba, ma wiecej charakteru, wczesniej byla 'za ukladna' .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
louve
Kapitan Ahab
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Śro 21:33, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Teraz postać Rory jest bardziej wyrazista. Potrafiła postawić się wszystkim i zrezygnować z Yale, chociaz ja tego nie pochwalam, ale dowiodła, że ma charakter. A potem pozbierała sie i wróciła do życia w wielki stylu... uwielbiam tę scenę, kiedy Colin i Finn wynosza rzeczy Rory z domu jej dziadków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Śro 23:22, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
no wlasnie mi sie podoba ze tak potrafila postawic na swoim tylko ze w tak glupiej sytuacji. nie powinna rzucac szkoly
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:37, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
louve! Rory rzucila Yale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Czw 19:02, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiedzialas?? Min o to sie poklocila z matka. Ale spokojnie jest juz spowrotem na uczelni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:07, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiedzialam... Wiesz - nie mam dostepu do WB. Ale ulzylo mi... (to pewnie wszystko przez Logana :/)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Czw 20:29, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
rzeczywiscie soporo przez niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
louve
Kapitan Ahab
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Czw 20:29, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie przez Logana, ale przez jego ojca... jak ja niecierpię tego faceta!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Czw 20:37, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
no ale klocily sie tez o logana z matka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:17, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
a powiedzcie mi - o co chodzi z tym ojcem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Pią 0:21, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Straszcze jak najszybciej sie da, mozna mnie poprawiac bo nie wszystkie odcinki widzialam. No wiec Rory poszla do rodzicow Logana na kolacje i tam zostaja 'zjechana' jako nieodpowiednia partia dla ich synusia. W ramach przeprosin ojciec Logana zaproponowal Rory staz (prace?) u niego. Tam Rory 'zjechal' za brak talentu i podkopal jej wiare w siebie, tak ze w koncu zdecydowala sie rzucic Yale. To jest to co wiem z czytania opisow wiekszosci odcinkow, bo tylko kilka widzialam w TV.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
louve
Kapitan Ahab
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pią 22:44, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dosyć dobrze to opisałaś... Widziałam wszystkie odcinki, więc może dodam jeszcze do tego opisu kilka szczegółów:
Rory spotkała u Logana jego siostrę, która powiedziała,że Rory jest pierwszą osobą, którą Logan nazywa swoja dziewczyną. Ponieważ chciała ogłosić rodzicom swoje zaręczyny z chłopakiem, którego nie lubili, poprosiła Logana, żeby wsparł ja podczas kolacji z rodziną i zaprosiła także Rory. Podczas tejże kolacji rodzina Logana (bez ojca, który był nieobecny) zachowywała się milcząco, ażw końcu zaczęli mówić o nieodpowiednim małżeństwie i wszyscy mysleli, że chodzi o chłopaka siostry, a tu nagle mówia, że chodzi im o Rory, bo chce pracować i nie rozumie ich tradycji rodzinnych, czy cos takiego. Na to Logan się wkurzył i wyszli w drzwiach mijając jego ojca.
Potem Ojciec logana przyszedł do yale do redakcji, żeby zaproponować Rory staż w gazecie. Logan był temu przeciwny, ale Rory przyjęła tę pracę. na początku nie radziła sobie, ale po kilku dniach opanowała wszystkie obowiązki i była w tym dobra. Po pewnym czasie ojciec Logana powiedział, że powinni porozmawiać o jej pracy w redakcji. Rory była pewna, że japochwali, ale on powiedział tylko, ze nie ma "tego czegoś", co jest potrzebne, żeby być dobrym dziennikarzem i że jest młoda i powinna zastanowić sie czy na pewno to chce w życiu robić. Rory wybiegła od niego ze łzami w oczach. tak ja to zdołowało, że ukaradła z Loganem jacht...
Sorry, chyba mnie troche poniosło i za bardzo się rozpisałam ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:45, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ach... rozumiem... faktycznie ten ojczulek to nizle ziolko... ale swoja droga - z calym moim (niewyczerpanym) zapasem sympatii dla Rory - przyda sie jej w zyciu chociaz raz ktos, kto nie bedzie jej akceptowal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Sob 4:33, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Louve, a tobie podoba sie taka odnieniona troszke Rory? Czy woplisz stara, grzeczna Rory?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|