Forum Kultury Popularnej

dziunia

wow ale fajnie mieliscie...

ja niedawno wrocilam z mojego mega zakreconego wyjazdu i juz planuje kolejne Very Happy

jak widze lekki zastoj wakacyjny na forum, ale moze troche sie chociaz rozkrecicie Smile

piszcie piszcie, zeby bylo co czytac Very Happy

dziunia

od razu przepraszam za dwa posty pod rzad, ale znowu: roznica czasowa jest prawie miesieczna, wiec mam nadzieje ze za to nei bedzie zadnych kar...

a tak naprawde to chcialam wam napisac, tylko caly czas zapominalam, ze jak bylam na jednym z wyjazdow ze znajomym poszlismy do sklepu zeby on kupil sobie kubek i znalazlam tez kubek dla siebie... z napisem "dragonfly" i namalowana dziwna ważką... od razu mi sie skojarzylo ze "dragonfly inn" i tak mi sie gilmorowato zrobilo... niestety na razie mi wywendrowal w okolice Konina, bo go zapomnialam zabrac ale we wrzesniu do mnie wroci <jupi>

a co tam wogole u was?? napiszcie moze jak tam plany wakacyjne...

a wogole to zazwyczaj w SB sie ludzie pozdrawiaja, witaja, zegnaja i wogole, to ja tylko napisze ze chcialam pozdrowic Anus jesli sie tu pojawi... bo jak ja wroce z mojego wyjazdu to pewnie jej tu nie bedzie juz... Sad

powodzenia w tej Anglii

Jellybean

Ja też chcę taki kubek! Sad

Uwielbiam kubki:)

dziunia

ja tez uwielbiam kubki, najlepiej takie dziwne... i za swoim "dragonfly" sie juz stesknilam... ale jeszcze tylko troche... a chcialam go ze soba zabrac do Medugorje.... <chlip>

Jellybean

[link widoczny dla zalogowanych] - co prawda to kubki do cappuccino, ale też bym nie pogardziła.

Ale muszę powiedzieć, że ja boję się się zabierać swoje ulubione kubki na wyjazdy - różnie to bywa w podróży Smile

Biorę jakieś zwykłe. Nadrabiam to kupując nowe kubki tam, gdzie jadę Very Happy

dziunia

ech tam, ja lubie moje kubki i dlatego chce z nimi jezdzic... a poniewaz je tak bardzo lubie to o nie dbam i zazwyczaj przywoze je w calosci ... Very Happy

Rory

ja też mam dużo kubków Smile

i zawsze jak się uczę to mi jeden towarzyszy. o! mam nawet miskę do picia. Very Happy

Jellybean

To chyba Francuzi piją czasem kawę z miseczek? Niech mnie ktoś poprawi, jeśli palnęłam głupotę Wink

Rory

Trzeba Michela spytać. ;] Sama nie wiem.

dziunia

mi sie nic nie kojarzy, zebym o czyms takim slyszala. nigdy nie bylam we Francji na tyle dlugo zeby to sprawdzic, tylko przejazdem...

i mi kubek tez zazwyczaj towarzyszy jak sie ucze i nie tylko Very Happy

Jellybean

To się chyba nazywa le bol i piją w tym cafe au lait na śniadanie.

O, tak jak tutaj - [link widoczny dla zalogowanych]

Żebym ja tak pamiętała czasowniki nieregularne jak takie rzeczy;)

Anuś

ja tez widzialam jak tak pija Very Happy

normalka.
THX za pozdrowionka
narazie zamiast w londynie przewialo mnie po hiszpanii z plecakiem Very Happy

i znow warszawka.
co do kubkow to uwielbiam takie naaajwieksze jakie sie da, mugs Very Happy

i spedzam czas wolny na poszukiwaniu jeszcze wiekszych Very Happy

kubki, kubki i jeszcze raz kubki Very Happy

Jellybean

O, Anuś, witaj po długiej nieobecności;)

dziunia

wlasnie bardzo serdecznie cie witam... mam nadzieje ze jeszcze czasem sie pojawisz wsrod nas...

a ja poszukuje sobie takiego duzego kubka, cos w stylu takich jak sa w GG, ale nie moge jakos znalezc...

Mac

Mój brat ma podobny. Taki duży, ale trochę wyższy jakby, niz te z których one pija. Tylko że ma takie serduszko z pianki i uśmiech ma i oczy... Taki raczej ozdobny. Trzyma w nim długopisy Razz