Forum Kultury Popularnej

louve · Wysłany: Pon 19:44, 27 Mar 2006 Temat postu:

masowa smierć bohaterów... to musiało bycdobre... Very Happy

Anuś · Wysłany: Pon 23:29, 27 Mar 2006 Temat postu:

ja w to srednio wierze, ale w sumie to byly lata 80 ( chyba dokladnie 81), a jak ktos ogladal that 70s show to wiemy ze lata ubiegle byly szalone.. Very Happy

gadz · Wysłany: Pon 23:33, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ehh współcześnie bywają również beznadziejne zakończenia. Był taki serial na UPN Star Trek Enterprise (beznadzieja kompletna, wszyscy fani uważali, że serial stoi w sprzeczoności z wszystkimi poprzednimi serialami i filmami i jest niekanoniczny). A więc z powodu niskiej oglądalności i wspomnianych wyżej argumentów twórcy zakończyli serial tak, że wyszło na to, że cały serial był holograficzną projekcją oglądaną przez zupełnie inną załogę Wink

Anuś · Wysłany: Pon 23:36, 27 Mar 2006 Temat postu:

zartujesz? tak sie skonczyl star trek? a ja nie wierzylam nikomu...ups

gadz · Wysłany: Pon 23:44, 27 Mar 2006 Temat postu:

Nie żartuję. Muszę się przyznać że lubię 2 z 5 seriali Star Trek do tej pory nakręconych STar Trek The Next Generation i Star Trek Deep Space Nine. A Enterprise to był, hmm wyrodny adoptowany syn.

Anuś · Wysłany: Pon 23:48, 27 Mar 2006 Temat postu:

a ja do tej pory dziwilam sie jak ludzie smiali sie z enterprise. po prostu sadzilam ze przesadzaja...
ja nie pamietam ktora lubie, ale ta staaara ktoras

dziunia · Wysłany: Wto 17:35, 28 Mar 2006 Temat postu:

a ja star treka chyba nawet nie bardzo ogladalam... nie pamietam. tzn. kojarze kilka odcinkow, ale co to bylo, to dokladnie nie wiem

a masowa smierc bohaterow to by musialo tez byc ciekawe... co powiedzie na to: ogromny meteoryt uderza nagle w Stars Hollow Very Happy

Anuś · Wysłany: Wto 19:40, 28 Mar 2006 Temat postu:

ale jak ten meteor uderzal to nikogo nie bylo w miasteczku bo byli na festynie w sasiednim Very Happy

pamietajmy o otwartej furtce, jakby ktos jednak kupil serial Very Happy

dziunia · Wysłany: Wto 22:26, 28 Mar 2006 Temat postu:

ach zapomnialam o furtce... wiec meteoryt odpada, bo pewnie jakby uderzyl to by zniszczyl wszystkie furtki w miasteczku ...

Anuś · Wysłany: Wto 22:50, 28 Mar 2006 Temat postu:

no to wymyslaj inne tragiczne zakonczenie Very Happy

dziunia · Wysłany: Czw 9:34, 30 Mar 2006 Temat postu:

tragiczne ale z furtka...

Anuś · Wysłany: Czw 23:15, 30 Mar 2006 Temat postu:

bede pamietac..ale teraz jakos nie moge sobie nic wyobrazic, zeby ich nie wykonczyc na stale Very Happy

dziunia · Wysłany: Czw 23:17, 30 Mar 2006 Temat postu:

no ja na razie tez nie... a moze napad szalonego naukowca, ktory ich wszystkich zahibernowal i to w bardzo dziwacznych pozycjach??

Anuś · Wysłany: Pią 0:27, 31 Mar 2006 Temat postu:

wystarczajaco dziwaczne zeby zadzialalo Very Happy

dziunia · Wysłany: Pią 9:40, 31 Mar 2006 Temat postu:

i na pewno przynajmniej jedna osoba bedzie z tego szczesliwa: Luke bo spelni sie jego prosba (a wlasciwie prawie spelni):
"And when I die, I’m gonna have them freeze me next to Ted Williams"