Forum Kultury Popularnej

gadz

Czyli marzycielski temat. Co chcielibyście/chciałybyście najchętniej robić zwodowo!

Moje marzenie jest raczej głupie... I nie realne do spełnienia. Chciałbym być osobą odpowiedzialną za dobór muzyki do filmów i seriali.

A Wy, Piękniaki?

Evie

Kilka lat chciałam być architektem, ew. projektantem wnętrz... Gdy uświadomiłam sobie, że to raczej niemożliwe, myślałam o dziennikarstwie, prawie... Niedawno myślałam o byciu tłumaczem (najlepiej dialogów filmowych, biedne Gilmore Girls:)), i może prowadzeniu hotelu (bynajmniej nie wzięło się to stąd, że moim największym autorytetem płci pięknej jest Lorelai Gilmore, ale zastanawiam się, czy to jednak nie namieszało mi w głowie). Wszystkie wizje atrakcyjne, niestety jestem na etapie totalnej niewiedzy, czy którakolwiek by zadziałała.

Gadz, dlaczego swoje marzenie uważasz za głupie? Smile

shiashane

gadz, moim zdaniem Twoje marzenie jest piękne.
jestem wielką fanką soundtracków (aktualnie ciągle słucham Hansa Zimmera The Holiday Ost oraz The Painted Veil Ost - nieśmiertelna muzyka Exclamation

) i kiedyś sama myslałam, że słuchanie i podziwianie mi nie wystarczy, że chciałabym być częścią tego cudu.
na razie skupiam się na studiach (anglistyka), pisaniu i rysowaniu (czyli to, co tygrysy lubia najbardziej Wink

) i nie mam planów na najbliższą przyszłość.
jedyna pewna rzecz w moim życiu to moja Kuba, mam i Gilmore Girls (i ostatnio kiepska fryzura, bo mój fryzjer wyemigrowął do Anglii i nie mogę znaleźć godnego zastępstwa... Crying or Very sad

)

anoosia

A ja miałam wiele marzeń. ZXacznę od dzieciństwa : projektantka mody, projektantka wnętrz, dziennikarstwo ieraz jako studentka prawa od października marzę aby być może prokuratorem.

Rory

Chce byc psychiatra.

Jak super wyglada to zdanie. Very Happy

Zawsze wszyscy maja polewe.

dziunia

ah, jakie artystyczne dusze tu się u nas zadomowiły na forum Very Happy

szkoda, że ja do nich nie należę Smile

Czy to mój absolutnie wymarzony zawód to ja nie wiem, pewnie gdybym głębiej pomyślała to przyszedł by mi do głowy jakiś oryginalniejszy, ale mam zamiar skończyć jako nauczycielka klas 1-3 SP, czyli dokładnie praca w zawodzie wyuczonym Very Happy

I będą dzieci za mną biegać i krzyczeć: "proszę pani... a on mnie pociągnął za warkoczyk" Laughing

gadz

Dziunia, a co jak warkoczyki nie będą modne? Zmienisz zawód?

A czemu moje marzenie głupie? Bo mam wrażenie, że w Polsce nie ma zapotrzebowania na tego typu pracę. Ech. Schade schade.

dziunia

właśnie zapotrzebowanie jest, tylko wielu ludzi, którzy mają na to wpływ, nie zdają sobie z tego sprawy... Very Happy

a ja zawodu nie zmienię, bo jak już zacznę uczyć, to wszystkim dziewczynkom będę robiła na przerwach warkoczyki (jeśli tylko będą miały włosy odpowiedniej długości) i cały czas będę im wmawiać, że warkoczyki są modne Laughing

shiashane

niestety, ale mam wrażenie, że w Polsce nie powstanie hit na miarę The Godfather Part I do którego gadz mógłby skomponować kolejną zapierającą dech w piersiach ścieżkę dźwiękową...
choć gadz chyba chce tylko dobierać muzykę do filmów i seriali - może być łatwiej Laughing

muszę się zgodzić, że w Polsce nikłe są szanse na zapotrzebowanie tworzenia pięknej muzyki...
nie to, że nie mam wiary w nasz kraj, ale... chyba nie mam wiary w nasz kraj Smile

mam też wrażenie, że kiedy dziunia zacznie uczyć, warkoczyki w szkołach będą już przeżytkiem Confused

a szkoda - ja dorastałam w szkole, gdzie warkoczyki były bardzo na czasie i wyszłam na ludzi Very Happy

Rory

trzeba sprawdzic co mowi Cosmopolitan o warkoczykach w tym sezonie Wink

gadz

To Wy sprawdzicie w Cosmo, Cosmo-girls, a ja w "Logo".

Rory

w Polsce nie ma Cosmo-girls z tego co sie orientuje Very Happy

gadz

A ja zostanę cosmo-chłopcem;)

Rory

offtop sie robi, Cosmo-boyu Razz

gadz

Ok, wracamy do zawodu. Jeszcze kiedyś, dawno, dawno temu chciałem być jak Ian Wright z "Lonely Planet". Podróżować i opisywać to innym.