Forum Kultury Popularnej

Rory

A jakie ma znaczenie to, do jakiej kto należy grupy społecznej, Bea? Nie wydaje mi się, żeby to było takie ważne.

Nie zgodzam się też z tym, że Dean się nie zmienił. Zaczął więcej czytać, chciał się kształcić.

Bea

Zazwyczaj nie jest to aż tak ważne, ale gdy dochodzi do małżeństwa naprawdę lepiej jest kiedy ludzie wywodzą się z tej samej sfery. W innym przypadku może dochodzić do poważnych problemów.

dziunia

to jest wazne o ile te osoty identyfikuja sie z dana grupa spoleczna. oprocz pobytu u gilmorow w 6 sezonie chyba raczej Rory nie czula sie zwiazana z ta grupa spoleczna do ktorej z racji urodzenia nalezy...

Rory

dziunia ma rację. Jakoś wcześniej nie przeszkadzało jej, że Dean chodził do "zwykłej" szkoły, nie krytykowała Lorelai za to, że spotykała się z "facetem z baru".

Villemo*

Dean?? Z początku byłam niezmiernie happy, że Rory chodzi z deanem <głównie ze względu na cute face Jareda Padaleckiego;D>. Jednak w momencie, jak zrobił się chorobliwie zazdrosny o Rory, bądz kiedy nagle, z niewiedomych powodów, zerwał z nią przed gronem znajomych, odwidział mi się jako partner młodej Lorelai.

Arrow

heh, z niewiadomych powodów? Very Happy

no ale rzeczywiśćie był chorobliwie zazdrosny, przesadzał, ale jak sięna końcu okazało miał racje Razz

shiashane

aaa, doskonale, że powstał osobny topic do tego Very Happy

no więc Dean był słodki tylko w pierwszym odcinku pierwszej serii, kiedy Rory oprowadzała go po Stars Hollow majacząc o pysznych i bardzo okrągłych tortach, ale potem...
było już tylko gorzej.
Dean moim zdaniem był zbyt zaborczy.
Kiedy rzucił Rory bo ta nie mogła mu jeszcze powiedzieć, że go kocha - no to był strzał w dziesiątkę Evil or Very Mad

mogłabym mówić i mówić, ale po co...
ogólnie rzecz biorąc: byłam, jestem i będę na NIE Exclamation

Jess i Logan RULEZ Rolling Eyes

Arrow

mi to tam bez różnicy, poprostu na maratonie tańca miał powody żeby zerwać z Rory Razz

związki Rory mnie nie interesują, no ale czasem lubię pisać Razz

wiec mogę być obiektywny( tylko nie w jeśli chodzi o Jessa bo nie znoszę chłopaka Very Happy

)

Bea

Od początku nie lubiłam Deana. Pewnie dlatego, ze nie podoba mi się ten aktor. Z odcinka na odcinek Dean był coraz gorszy, nudniejszy i bardziej irytujący.

fonnika

dziunia

nie wiem czy to już gdzieś pisałam, ale strasznie żałuję, że roli Deana nie zagrał jednak ten aktor, który był w Unaired Pilot... Jared robi strasznie dziwne miny. W pierwszym sezonie tak jakoś nie było aż tyle, ale potem po prostu nie mogę na niego patrzeć...