Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:17, 30 Kwi 2006 Temat postu: Emily |
|
|
Wszystko co sie Wam cisnie na usta, na myśl o mate Lorelai.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:20, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A teraz coś, co przeraziłoby Lorelai:
RICHARD: Is that the same cup of coffee you had when I left?
EMILY: What?
RICHARD: When I left an hour ago, you were having a cup of coffee.
EMILY: Oh, no, this is a different cup of coffee.
RICHARD: So then that’s your third cup of coffee this morning?
EMILY: I guess.
RICHARD: Interesting. I just realized you have three cups of coffee in the morning.
EMILY: I don’t drink three cups of coffee every morning.
RICHARD: Every morning this week.
EMILY: Well, so what?
RICHARD: Nothing. Just an observation, that’s all. That’s a lot of coffee to drink early in the morning.
***
Preety damn scary, huh?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gadz
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:56, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Heh. W gruncie rzeczy to Emily i Lorelai są do siebie strasznie podobne. Zwłaszcza widać to w odcinku, w którym Lorelai rozstawiała wszystkich po kątach w Dragon Fly Inn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Wto 22:47, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
a mi jest jej calkiem zal... pamietacie w pierwszej serii jak Richard byl w szpitalu i Lor jechala do niego z Lukiem. Wtedy powiedziala do Luke'a ze ojciec wychowal ja tak jak uwazal ze powinien byl (czy jakos tak, ale taki byl sens). i wydaje mi sie ze z Emily bylo tak samo, wychowywala corke tak jak jej sie wydawalo, jak ona sama byla wychowana. ale Lor nie moze tego chyba do konca zrozumiec...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Czw 0:45, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
mnie to przeraza czasami jak bardzo one sa podobne, ale jednoczesne sa bardzo inne. lor jest wolnym duchem, a emily uwielbia tradycje i zasady. i chyba dlatego sie nie moga tak dobrze dogadac jak lor z rory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Czw 11:31, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ale dzisiaj sie wzruszylam jak ogladalam odc 6x21. kiedy Lor powiedziala ze z tym slubiem nie wyjdzie, Emily podeszla do niej i jej po prostu polozyla reke na ramieniu. to bylo takie... wzruszajace. po prostu okazala jej zrozumienie... bo tak naprawde Emily chce zeby Lor byla szczesliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gadz
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 16:56, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak tylko Emily chyba rzadko sobie uzmysławia że ludzie powinni być szcześliwi na własnych zasadach a nie ustalanych od górnie.
A tak na serio to Emily to taka amerykańskia Pani Kim po prostu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Czw 22:50, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ale przeciez kiedy ustalala zasady dla Lor to ona byla malym dzieckiem... male dziecko tez sobie ma miec wlasne zasady szczescia??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Sob 19:48, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
tylko emily nie jest taka wierzaca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gadz
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 10:35, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To jest wiara innego rodzaju. Emily wierzy w konwenanse;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:57, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Emily wierzy we wszystko, co drogie i stare. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Nie 16:49, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
emily wierzy w zasady i w to ze ma zawsze racje. no i oczywscie nie zapominjamy o tym ze wierzy ze nie ma porzadnej pokojowki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:54, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
"Nie ma nic ważniejszego niż edukacja i rodzina." [i ciasto] :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Nie 21:47, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
i wierzy w to ze wszyscy byliby szczesliwi w takim swiecie w jakim ona zyje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Nie 22:42, 07 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
emily in wonderland ten tytul mnie rozbawil i pasowal do postaci emily
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|