Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gadz
Administrator
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10:31, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czemu ale ja zawsze wolałem Emily i Mama Kim od np. Kirka;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Pon 14:42, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja jakbym miala wybac miedzy mrs kim a kirkiem to wygrywa mrx kim, ale mrs kim w pojedynku z emily nie ma szans.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:44, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Emily ma swoje przywary, ale mimo wszytsko bardzo ją lubie. :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Pon 14:46, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nie wiem dlaaczego, ale polubilam emily po tym odcinku dear emily and richard, kiedy tka sie darla na rodzaca lor nie wiem dlaczego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:49, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Akurat w tym odcinku byłam na nią wsciekła... Jak można krzyczeć na rodzącą kobietę/dziewczynę?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Pon 14:56, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja nie wiem dlaczego, ale ja polubilam za to tak jakos moj rozum na odwrot zadzialal. za to ubawil mnie richard mowiajcy ze ma zle buty na cos takiego i jego mina jak dreptal za emily i lor sie tym ubawialam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Śro 20:18, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie genialna byla mina Richarda.... a ja polubilam Emily, nie wiem kiedy. bo ja generalnie ogladalam serie 1 potem po kilka odcinkow z kolejnych serii a potem koljno prawie cala 2 i cala 3. i chyba jak obejrzalam kiedys ten odcinek z samolotem i z Trix to wtedy dostrzeglam w niej "czlowieka"... a ostatnio spodobal mi sie jeszcze odcinek ze Spa...
a co do emily in wonderland, to mi sie bardziej podoba: emilyworld (tak mi sie jakos skojarzylo) i stwierdzenie ze podstawowa cecha jest to ze tak naprawde nie uswiadamiasz sobie kiedy stajesz sie jego czescia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Śro 23:56, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ze spa to ten kiedy razem z lor pojechala do spa i tam mialy couples massages? dobry odcinkek. i jak ona jeszcze mowila o tych szlafroczkach ale jak potem zwalila wine na lor ze sie zle bawila w tym 60/40 club.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Nie 22:14, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nie, ona zwalila wine na lor ze sie dobrze bawila w tych 60/40 club...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Czw 10:17, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no tak, ale udawala ze sie nie bawila dobze. zal mi bylo lro, ona chciala dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Czw 18:52, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
i lor na pewno sie dobrze bawila. a emily nie chciala przyznac sie do tego, bo tak naprawde ona tez sie smiala. to byl piekne bo to pokazalo ze w glebi emily jest tez taka szalona kobietka ktora nie martwi sie tylkko spotkaniami DAR i tym zeby dostac herbate jako pierwsza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 12:51, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja Emily nie lubię, pomimo pewnych momentów, w których było mi jej żal i dostrzegałam w niej jakieś pozytywne cechy. nigdy jej nie lubiłam, a po tym, co zrobiła Lor zapraszając Christophera na wesele aż ją znienawidziłam. a po tym, co zrobili z Richardem, kiedy Lor przyszła poprosić ich o pomoc w sprawie Rory i jej odejścia z Yale, a oni jej taki numer wywinęli to już w ogóle... Dla mnie ta kobieta jest po prostu okropna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Nie 16:51, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
okropna jest to fakt. ale i tak mnie bawi czasami, ja juz na to nic nie poradze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rory
Norman Mailer
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 1674
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:09, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tam nadal darzę emily sympatią, choć zdecydowanie wolę Richarda (nie jest takim intrygantem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fonnika
Fred Astaire
Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 19:19, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie o to chodzi. że przy Richardzie te wszystkie jej wady jeszcze bardziej się rzucają w oczy. Mi już nawet nie chodzi o te jej intrygi, tylko o to, że ona nie potrafi zrozumieć, że Lor jest już dużą dziewczynką i sama rządzi swoim życiem. Mnie właśnie wkurza to, że Emily się zawsze we wszystko wtrąca. No i mówię, za to co zrobili Lor w sprawie Rory, Emily jest u mnie totalnie skreślona, a Richard to się jeszcze pewnie zrehabilituje w moich oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|