Forum Kultury Popularnej

louve · Wysłany: Pon 1:45, 20 Mar 2006 Temat postu:

ale masz chyba rację...

Anuś · Wysłany: Pon 2:47, 20 Mar 2006 Temat postu:

Hehe, jeszcze sie wahasz, ale chyba zdobede twoje poparcie Very Happy

louve · Wysłany: Pon 9:00, 20 Mar 2006 Temat postu:

no dobra przekonałaś mnie... przespałam sie z tym i przyznaję ci racje

Lein · Wysłany: Pon 9:36, 20 Mar 2006 Temat postu:

gdzies juz byla mowa o monologu:p mi ise wydaje ze chcieli zmienic Rory bo robila sie monotonna... ciekawe do czego posuna sie dalej.

Anuś · Wysłany: Pon 12:26, 20 Mar 2006 Temat postu:

Przekonala Louve, yayayayay Very Happy

Nawet jezeli robila sie monotonna to zmieniajac ja w ten sposob zrobili ja kompletnie niewiarygodna jako osobe. Mogli latwo zrobic to w inny, sensowny sposob Very Happy

Lein · Wysłany: Pon 14:40, 20 Mar 2006 Temat postu:

ale wiesz... tak jak mowilas to jest serial w ktorym nie trzeba zbytnio myslec. jest fajny i ogoladaja go "wszyscy" poczawszy od malo inteligentnych ludzi konczac na geniuszach. ci z mniejszym ilorazem inteligencji nie zwracaja na to uwagi ze ktos by nie mogl istniec jako taka osoba w zyciu prawdziwym i im to sie podoba. pod takich ludzi robia seriale bardziej...

louve · Wysłany: Pon 18:19, 20 Mar 2006 Temat postu:

rzeczywiście jej przemiana była zbyt gwałtowna... i nieprawdziwa... ale ozywiła serial, a o to im chodziło

Lein · Wysłany: Pon 20:07, 20 Mar 2006 Temat postu:

no wlasnie... ale gdyby nam sie nie podobalo az tak tez bysmy nie ogladaly przeciez:P

dziunia · Wysłany: Pon 23:25, 20 Mar 2006 Temat postu:

dla mnei naprwade zmienila sie zbyt szybko, szczegolnie jej "zycie uczuciowe". przeciez Dean byl jej pierwszym chlopakiem, wogole pierwszym chlopakiem ktorym sie zainteresowala. do tego momentu istnialy dla niej tylko mama, ksiazki i Lane (pewnie w takiej kolejnosci Very Happy

). pierwszy pocalunek w wieku 16 lat to byl dla niej tak ogromny szok i niesamowite przezycie. a potem w wieku 20 lat juz spala z dwoma roznymi chlopakami i miala za soba "swobodny zwiazek bez zobowiazan"... baaaaaaardzo dziwne...

louve · Wysłany: Pon 23:27, 20 Mar 2006 Temat postu:

trochę dziwne...

Anuś · Wysłany: Wto 2:07, 21 Mar 2006 Temat postu:

asp powiedziala cos kiedys w stylu ze robi serial dla ludzi inteligentnych, ale tak zeby sie polapali ludzie normalni. idac tym tropem i uwazajac sie za osobe inteligentna ( moze nie jakos szczegolnie ale zawsze) ja czuje sie traktowana jako ten widz mniej rozgarniety jezeli mysla ze moga mi wcisnac byle co. ponad to poziom serialu przyciaga odpowiednia widownie. i nie wiem jak wy, ale my i moje kolezanki stwierdzilysmy ostatnio ze 5 i 6 czesc juz nas tak nie przyciagala do telewizora jak kiedys. nie jest to jednak rutyna, ale kiedys nie lubilam przegapic odcinka, nagrywalam na kasete. teraz to po prostu mysle trudno.
nikt nie jest w stanie mi wmowic ze ta zmiana ( w sposob w jaki zostala wprowadzona) jest dobra, fajan, logiczna, czym kolwiek usprawiedliwiona

Lein · Wysłany: Wto 9:32, 21 Mar 2006 Temat postu:

jest calkowicie nielogiczna i zgadzam sie z Anusia...

dziunia · Wysłany: Wto 14:32, 21 Mar 2006 Temat postu:

no to jestesmy trzy...

louve · Wysłany: Wto 17:17, 21 Mar 2006 Temat postu:

ta zmiana Rory całkowicie zmieniła serial... ale raczej nie na lepsze... jak sie porównuje np. sezon 1 z 5 to trudno uwierzyc, że to ten sam serial...

Lein · Wysłany: Wto 17:56, 21 Mar 2006 Temat postu:

nie widzialam 1sezonu:( ale drugi tez byl zupelnie inny niz 5... no ale, chyba az tak tragicznie nie jest bo dalej to lubimy i ogladamy:D