Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Wto 0:41, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy ambitne. ale potem chyba by fajnie w cv wygladalo : szkola srednia w usa, univerek w wawie, anglii i holandii. a potem doktorancik np w australii albo hiszpani? w sumie o robote ciezko, to moze to mnie chociaz troszke wyrozni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Wto 12:03, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie by cie to wyroznilo... mnie narazie wyrozniaja dwa kierunki studiow, co i tak jak na ew. nauczyciela jest niezle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Śro 11:47, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
a chcesz byc nauczycielem w liceum, gimnazjum ,podstawowce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Śro 14:04, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
studiuje ped. wczesnoszkolna i przedszkolna, wiec raczej dzieciaki. chociaz wolalabym liceum, ale u nas w sznie nie bylo takiej specjalnosci, a wolalam to niz resocjalizacje... chociaz tak zupelnie najbardziej to bym chciala pracowac w domu dziecka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Czw 0:35, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja bym nie mogla, za bardzo utorzsamiam sie ze wszystkimi ofiarami, chorymi, samotnymi, osieroconymi dziecmi. chyba by mnie to wykonczylo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Czw 11:34, 04 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja z chorymi bym nie mogla, bo bym zaraz uciekla z placzem... ale z dziecmi bym chciala, bo im potrzeba milosci przede wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Sob 19:37, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
moja koleznaka kiedys pracawala jako wolontariat w domu dziecka przez trzy miesiace i doslownie pokochala jedna dziewczynky. potem jakos namowila rodzicow zeby ja zaadoptowac i tak tez zrobili. ja bym sie bala ze bym zaadoptowala wszystkie dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Śro 21:09, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
mysle ze jesli ktos pracuje tak bardziej na stale w domu dziecka to prawie tak jakby adoptowal te dzieci..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Czw 0:16, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
true. ale ja bym sie bala przywiazania do tych dzieci. bo potem jakbym sie za mocno przywiazala to bym za mocno cierpiala. jakas taka dziwna jestem, ze cudze cierpienie tak na mnie dziala. nie potrafie sie od tego odciac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Nie 19:46, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
biedactwo... na mnie cudze cierpienie dziala ale chyba nie az tak, potrafie to jakos odrozniic. moze po prostu tyle tego cierpienia widzialam i tyle swojego mialam ze nie mam juz sily przyjmowac cudzego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Czw 10:09, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no ja to nie widzialam duzo cierpienia, chyba dlatego. bo nie lubie patrzec na to , bo wiem ze nie zawsze dam rade pomoc. samolubne moze troche to z mojej strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Czw 19:18, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja tez wiem ze nie zawsze dam rade pomoc i to boli. ale zawsze robie co moge zeby chociaz troche ulzyc, na przyklad usmiechnac sie chociaz do jakiegos dziecka z domu dziecka, albo przytulic. bo im bardzo tego brakuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Nie 16:41, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
fajnie z twojej strony. niewiele jest takich osob.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziunia
Miss Marple
Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 4544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szn
|
Wysłany: Nie 22:55, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
mysle ze raczej ludzie boja sie wyjsc do takich dzieciakow. boja sie ze sie przywiaza i im bedzie ciezko, albo ze zrania te dzieciaki albo po prostu nie wiedza jak do tego wyjsc... ja w sumie tez nie wiem, ale jak znajde sposob to baaaaaardzo chetnie z niego skorzystam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anuś
Edvard Munch
Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 3244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Warszafka
|
Wysłany: Pon 2:32, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no wlasnie ja sie tak czuje jak napisalas. tylko ciezej mi to bylo wyrazic nie jestem dobra z wypowiadaniem sie wprost, za to poetycko jakos sobie daje rade ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|